Wielu z nas marzy o posiadaniu w domu psa, w dużej liczbie przypadków nie zdając sobie sprawy, że to nie tylko i wyłącznie radość, ale jednocześnie olbrzymia odpowiedzialność. Nie da się ukryć, że prawie każdy psiak to zbudowanie ruchliwe i z natury ciekawskie, które zazwyczaj musi wepchnąć nos w przysłowiową każdą dziurę. Bywa to w dużej liczbie przypadków przyczyną bardzo poważnych problemów, w szczególności kiedy nasz ulubieniec skaleczy się na przykład. w łapę.
W ogromnej liczbie przypadków nie jest to powód do natychmiastowej wizyty u weterynarza, a z większością skaleczeń można poradzić sobie we własnym zakresie. Warto jednakże uprzednio przejrzeć kilka stron www z poradami dla właścicieli, na których znajdziemy wszystkie informacje, jak leczyć rany u psa.
Niewielkie otarcia czy małe ranki mogą zagoić się samoistnie, nie wymagając praktycznie żadnych zabiegów z naszej strony, choć warto je zdezynfekować łagodnym środkiem antyseptycznym. Jednakże kiedy skaleczenie wygląda bardziej na serio, to powinno się głównie starannie je obmyć, wyeliminować ewentualne kawałki szkła czy inne zanieczyszczenia, mogące doprowadzić do niebezpiecznych infekcji. Ranę najlepiej wypłukać ciepłą, przegotowaną wodą, osuszyć tamponami z jałowej gazy, jej brzegi posmarować maścią z antybiotykiem i zabandażować. Jeżeli mamy z tym kłopoty, to można skontaktować się z weterynarzem, który chętnie doradzi jak leczyć rany u psa, a oprócz tego można nabyć u niego specjalny kołnierz ochronny. Nakłada się go na szyję zwierzęcia, które nie będzie mogło dostać się do skaleczonego miejsca i rozerwać opatrunku.
Polecana strona: regeneracja ran u zwierząt.