Początek lat dziewięćdziesiątych XX wieku w Polsce to czas, w którym królował kicz i bezguście. Wzrost dostępności zagranicznych produktów sprawił, że kupowaliśmy dużo i bardzo chętnie, nie przykładając uwagi do wyglądu. Dotyczyło to zarówno naszego ubioru jak i domów i mieszkań.
Jeżeli chodzi o stroje to dużym zainteresowaniem cieszyły się tzw. kreszowe dresy, a we wnętrzach królowała gipsowa sztukateria. Moda, tak samo jak historia ma to do siebie, że w wielu przypadkach kołem się toczy i lubi powracać. Okazuje się, że jeśli chodzi o budownictwo to hitem ostatnich miesięcy jest sztukateria elewacyjna.
Tym razem jednak nie jest ona utworzona z gipsu, a na prawdę dużo lżejszego i zwyczajniejszego w obróbce styropianu. Gotowe elementy są przyklejane w okolicach okien, a następnie pokrywane tynkiem albo malowane na inny kolor. Umiejętnie dobrana sztukateria styropianowa nadaje budynkom charakteru i nowoczesnego wyglądu. Produkt ten nie jest drogi w zakupie, natomiast trzeba liczyć się z tym, że jego założenie jest relatywnie pracochłonne. Decydując się na taki produkt warto wybrać ekipę budowlaną, która miała do czynienia z tego typu materiałem. Dobrze jest również mieć projekt i wizualizację, aby wykonawcy wiedzieli co mają zrobić i czego od nich czekamy.
Okazuje się, że po ponad dwudziestu latach sztukateria znowu zaczyna wracać do łask. Dzięki wykorzystaniu nowych materiałów i umiejętnego projektowania nie stanowi już obciachu i nie jest symbolem bezguścia jak dawniej. Wydaje się, że w najbliższych latach jej popularność będzie znów rosnąć.
Źródło: listwy styropianowe.